Wieczny problem lyrics
Wieczny problem lyrics
Dzisiaj protestuję
Bo mnie nikt tu nie szanuje
Dzisiaj protestuję
Bo każdy czepia się
Dzisiaj protestuję
Bo się sama zaniedbuję
Dzisiaj protestuję
Strzelę sobie prosto w łeb
Samej mi do siebie
Jest okrutnie za daleko
Ciągle mi dystansu
Do samej siebie brak
Burzę się na wszystkich
Że mnie za nic kurwa mają
A to mnie od środka
Wpierdala jakiś rak
Jak siebie przeżyć mam
Czas nie leczy moich ran
Śmieję się ze wszystkich
Tylko z siebie wciąż nie mogę
Biję się ze wszystkim
Tylko rzadko kiedy w pierś
Może zawsze będę czuła się
Od siebie gorsza
Może tak zostanie do usranej śmierci mej
Jak siebie przeżyć mam
Czas nie leczy moich ran
Jak siebie w sobie znieść
Jak mam
Czasami nawet rację mam
Czasami nawet sama sobie kłaniam się
Ale wystarczy obcy śmiech
I wszystko znowu trafia szlag
Jak siebie przeżyć mam
Czas nie leczy moich ran
Jak siebie w sobie znieść
Jak mam pokochać się
Pokochać się
Pokochać się
Pokochać się
- Artist:Agnieszka Chylińska
- Album:Winna