Perfecta [Polish translation]
Perfecta [Polish translation]
Kiedyś nie sądziłem, że istnieje ktoś taki jak ty,
Błogosławiony jest dzień, w którym cię poznałem,
Przysięgam ci, gdziekolwiek będziesz, weźmiesz także cząstkę mnie,
Nie ma drogi po której będę stąpał, jeśli ciebie nie będzie na niej
Co mam zrobić, abyś zrozumiała, że mnie onieśmielasz,
że jesteś wspaniała, że nie istnieje żadna inna,
Gdybym mógł cofnąć czas,
nie zrobiłbym tego, gdyż mam cię tutaj obok
Jedynie ty mnie dopełniasz,
nie mam co do tego wątpliwości,
Nieświadomie stałaś się lekiem
na samotność, która mi doskwierała,
Podarowałaś mi to, czego mi brakowało
Nie wiem, jak mam wytłumaczyć
to co czuję względem ciebie,
Jesteś ostoją,
tak bardzo ważna w mym życiu,
i nie chcę nawet sobie wyobrażać
ani jednego dnia bez ciebie,
Twoje pocałunki to dla mnie konieczność,
Jesteś światłością, która pojawiła się znikąd
Po prostu żyjąc bez ciebie nie ma dla mnie przestrzeni,
dlatego to ty stajesz się mym wyznacznikiem,
Za każdym razem, gdy cię nie widzę, kieruję się ku twojemu ciału,
Po prostu widząc cię jestem onieśmielony,
Całujesz mnie i czuję jak wyciągasz mnie z warstwy ozonowej
Twoje pocałunki to przedostanie się do innego wymiaru,
Myślałem, że jestem tutaj jakimś szaleńcem pozbawionym celu,
ale znalazłem się w twoim zasięgu i ugrzęzłem w twym sercu
Zawładnęłaś moim sercem,
Nikt nie robi tego tak jak czynisz to ty,
Masz w sobie to coś, co mnie przyciąga,
Żadna ci nie dorówna, bez względu na to jakby się starała
Co mam zrobić, abyś zrozumiała, że mnie onieśmielasz,
że jesteś wspaniała, że nie istnieje żadna inna,
Gdybym mógł cofnąć czas,
nie zrobiłbym tego, gdyż mam cię tutaj obok
Jedynie ty mnie dopełniasz,
nie mam co do tego wątpliwości,
Nieświadomie stałaś się lekiem
na samotność, która mi doskwierała,
Podarowałaś mi to, czego mi brakowało
Nie wiem, jak mam wytłumaczyć
to co czuję względem ciebie,
Jesteś ostoją,
tak bardzo ważna w mym życiu,
i nie chcę nawet sobie wyobrażać
ani jednego dnia bez ciebie
Twoje pocałunki to dla mnie konieczność,
Jesteś światłością, która pojawiła się znikąd
Maluma skarbie,
Reik, powiedz mi to
Ta współpraca nie zawodzi, prawda?
Meksyk i Kolumbia
- Artist:Reik