Christmas Carols - Bóg się rodzi
Christmas Carols - Bóg się rodzi
Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony
ogień krzepnie, blask ciemnieje,
ma granice Nieskończony.
Wzgardzony – okryty chwałą,
śmiertelny – Król nad wiekami!
A Słowo Ciałem się stało
i mieszkało między nami.
Cóż masz, Niebo, nad ziemiany?
Bóg porzucił szczęście swoje,
wszedł między lud ukochany,
dzieląc z nim trudy i znoje:
niemało cierpiał, niemało,
żeśmy byli winni sami!
A Słowo Ciałem się stało
i mieszkało między nami.
W nędznej szopie urodzony,
żłób Mu za kolebkę dano;
cóż jest czym był otoczony?
Bydło, pasterze i siano.
Ubodzy, was to spotkało
– witać Go przed bogaczami!
A Słowo Ciałem się stało
i mieszkało między nami.
Potem i króle widziani,
cisną się między prostotą,
niosąc dary Panu w dani:
mirrę, kadzidło i złoto.
Bóstwo to razem zmieszało
z wieśniaczymi ofiarami!
A Słowo Ciałem się stało
i mieszkało między nami.
Podnieś rękę, Boże Dziecię,
błogosław Ojczyznę miłą,
w dobrych radach, w dobrym bycie,
wspieraj jej siłę swą siłą;
dom nasz i majętność całą
i wszystkie wioski z miastami!
A Słowo Ciałem się stało
i mieszkało między nami.
- Artist:Christmas Carols