Дикая львица [Dikaya lʹvitsa] [Polish translation]

Dzika lwico

Ty moją carycą

Gatunkiem mojej marihuany

Byłem oczarowany

Dzika lwico

Ty moją carycą

Potrzebujemy alkoholu

No to wypijmy za miłość

Znowu bluzganie, skandale

Na moje ręce nakładasz kajdany

Gdzie przepadam, wywróżasz sobie nocą

A ja z przyjaciółmi spalam się doszczętnie

Głowa popada w szaleństwo

Kwota w kieszeniach naszych nie mała

Malutka patrzy na mnie całą noc

Dwa whisky z colą i moja dziecinka

Odbiorę Cię z klubu w nocy samochodem

I nie mówiąc rodzicom, zabiorę Cię nad morze

Będziemy pić wino, po czym pójdziemy

Oglądać film

A potem odwiozę cię rankiem do mojego domu

Dzika lwico

Ty moją carycą

Gatunkiem mojej marihuany

Byłem oczarowany

Dzika lwico

Ty moją carycą

Potrzebujemy alkoholu

No to wypijmy za miłość

Pobiegnę za tobą

Z każdym, kto obrazi ciebie, będę walczył

Nie, nie jestem super, nie superbohaterem

Nie, bywam czasami chłodny

Między nami rozpaliły się pożary kłótni

Na podłodze odłamki, a ja znowu bosy

To nie miłość, lecz diabelski młyn

Chcę ci powiedzieć wszystko

Odbiorę Cię z klubu w nocy samochodem

I nie mówiąc rodzicom, zabiorę Cię nad morze

Będziemy pić wino, po czym pójdziemy oglądać film

A potem odwiozę cię rankiem do mojego domu

Dzika lwico

Ty moją carycą

Gatunkiem mojej marihuany

Byłem oczarowany

Dzika lwico

Ty moją carycą

Potrzebujemy alkoholu

No to wypijmy za miłość

• Artist:ALEX & RUS