Pih/Sokół/O.S.T.R/Kroolik Underwood

Songs   2024-11-05 04:31:41

Pih/Sokół/O.S.T.R/Kroolik Underwood

[Sokół]

Ja pierdole, nie jarzę, to on żyje?

Czuł jakby sztywny Max chwycił go za szyje

Najbardziej zawsze dłużą się te złe chwile

Jeszcze przed świtem podjeżdża pod jego wille

[Pih]

Czeka, obserwuje dom, zaciśnięte pięści

Skurwysyna potnie, rozbierze na części

Ostatni raz przeszłość kaleczy powieki

Od przemykania oczu przez dwa lata chodził ślepy

[O.S.T.R.]

Zgasły światła jak rozbita gwiazda o ziemię

Miał być on, wyszła ona, czy to prawda? Złudzenie?

Sylwetka znajoma niczym karma wspomnienie

Droga z piekła do czyśćca, randka z przeznaczeniem

[Pih]

To dopada go jak atak, nagle jak astma

Co do kurwy robi ta laska w domu Max'a

Kto wysłał SMS'a? Co stanie się teraz?

Podchodzi do niej, spotykają się spojrzenia

Ona przerażona, łza jej spływa na policzek

Jeszcze jeden jego krok i zacznie krzyczeć

W końcu rozpoznaje go, wybawił ją od kata

Wpada mu w ramiona, w ramiona mordercy brata

[Refren: Kroolik Underwood]

Ten z pozoru, kolorowy świat

Ten pozornie kolorowy świat

Ten który znasz

Ten pozornie wymarzony świat

Twój wyimaginowany świat

Co kryje gęsta mgła

To co widzisz to nie zawsze tak

Możesz widzieć tylko jedno z was

To nie zawsze tak

Ale pewne jest, że jeden fakt

Może zburzyć w to co wierzysz brat

Przekreślić wszystko

[O.S.T.R]

Nieświadomy chwili tego, jak czas zmienia nas

Na ofiary z myśliwych, niczym Moriega miał plan

A znał już śledztwa wynik, na alejach komisariat

Telefon na podsłuchu już namierza elitarna

[Sokół]

Myśli zmiksowane jak w blenderze

Ona wygląda szczerze gdy łapie go za rękę na spacerze

Ta niewiasta i jej wybawca, ona ufa tylko jemu

Prosi znajdź morderców Maxa

[Pih]

Nic nie trwa wiecznie, szczególnie szczęście

Na tropie psy, zasadzka na obrzeżach miasta

Ściele się trup, słychać świst kul

Anita Werner za chwilę w faktach

[Sokół]

Dwa miesiące sielanki, wtuleni w siebie w poranki

Sanki z córką, zębami mamie ściąga majtki

W kółko szklanki na blacharni, gleba i kajdanki

Wpadli kryminalni, szczęście w asfalt wtarli

Nie należy se układać życia zbyt pochopnie

Córka w oknie, ona na ziemi moknie

Od rana niewygodnie bo miała torsje

Jest w ciąży, krzyknął, but na torbie i „zamknij mordę”

[Refren: Kroolik Underwood]

Ten z pozoru, kolorowy świat

Ten pozornie kolorowy świat

Ten który znasz

Ten pozornie wymarzony świat

Twój wyimaginowany świat

Co kryje gęsta mgła

To co widzisz to nie zawsze tak

Możesz widzieć tylko jedno z was

To nie zawsze tak

Ale pewne jest, że jeden fakt

Może zburzyć w to co wierzysz brat

Przekreślić wszystko

[Pih]

Działał pod przykrywką, dzisiaj cierpi na amnezję

Na nią patrzy przez lustro weneckie

Przegląda swoje akta, nie wie co jest grane

Siatka blizn na ciele, to cała jego pamięć

[O.S.T.R]

Czasem lepiej nie pamiętać niż znać swoją przeszłość

Świadomość niszczy myśli jak strach człowieczeństwo

Jakby ktoś posądził Ciebie w snach o morderstwo

Rzeczywistość czy koszmar, w afekcie szaleństwo

[Sokół]

Lecz to nie sen, dla niej to najgorszy dzień

Szła za nim jak cień, teraz pomarańcz to jej nowa czerń

I nosi w sobie jego dziecko

Jebana przeszłość, jebana przyszłość, jebana teraźniejszość

[O.S.T.R]

Zaczęło się niewinnie jak u Nikodema R

Nieodebrane wiadomości kontra przeznaczenia szept

Zanik świadomości, wszak ludzi zmienia stres

Gdy zwiał ekipie Max'a nikt nie wiedział, że jest psem

Mendy przemykały oko na sprawy pełne krwi

Były plany by ich doprowadził prosto na sam szczyt

Szpitale, karawany, Niemcy, plecy grubych ryb

Ktoś mi mówił, że z historii tej można by zrobić film...

See more
DJ Decks more
  • country:
  • Languages:Polish
  • Genre:
  • Official site:
  • Wiki:
DJ Decks Lyrics more
Excellent Songs recommendation
Popular Songs
Copyright 2023-2024 - www.lyricf.com All Rights Reserved