Lonely Sky [Polish translation]
Lonely Sky [Polish translation]
Ten zimny, północny wiatr, który zwą la bise,
wiruje wokół mych kolan.
Drzewa wypłakują liście do rzeki.
Siedzę skulony w tej francuskiej kafejce.
Wcale nie sądziłem, że doczekam dnia,
ale przyszła zima, a lato na dobre się skończyło.
Nawet ptaki się zebrały i odleciały;
lecą na południe wraz ze swą pieśnią,
a mojej ukochanej także nie ma; musiała odlecieć.
Bądź ostrożna; to niebo jest takie samotne.
Zwiążą ci skrzydła, kochanie, i uniemożliwią lot.
Zbudują klatkę i ukradną twe jedyne niebo.
Wyleć, przyleć do mnie, fruń przy sprzyjającym wietrze.
Żegluję obok ciebie po twym samotnym niebie.
Światła w starej katedrze są przygaszone.
Ona i ja chodziliśmy tam często,
by chylić czoła, a czasem przyklęknąć w modlitwie.
Panowie i panie leżą w kamieniu,
dłoń w dłoni, od bardzo dawna,
a choć ich dłonie są zimne, będą się kochać wiecznie.
Nawet chór ćwiczy tamte pieśni,
bo niedługo już Boże Narodzenie,
a ja śpiewam sam moją pieśń; ona musiała odlecieć.
Tam gdzieś niebo jest takie samotne.
Zwiążą ci skrzydła, kochanie, i uniemożliwią lot.
Zbudują klatkę i ukradną twe jedyne niebo.
Wyleć, przyleć do mnie, fruń przy sprzyjającym wietrze.
Żegluję obok ciebie po twym samotnym niebie.
Wyleć, przyleć do mnie, a jeśli potrzebujesz mej miłości,
żegluję obok ciebie po twym samotnym niebie,
(przybędę wraz ze świtem)
żegluję obok ciebie po twym samotnym niebie,
(na skrzydłach poranka)
żegluję obok ciebie po twym samotnym niebie,
(polecimy ponad światem)
żegluję obok ciebie po twym samotnym niebie.
- Artist:Chris de Burgh
- Album:Spanish Train and Other Stories