Bon ton na ostrzu noża lyrics
Bon ton na ostrzu noża lyrics
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie Elka
Bon ton na ostrzu noża
W sercu mam mezalians
W rękach widnokręgi
We łbie pożar morza
I tylko ten jeden raz błagam Ciebie
Skok na cud
Czy zdołamy?
Nim dopadną nas na złe i dobre
Zmarszczki i kilogramy
Moje zwidy i herezje
Pan Amok czy Pan Kurz?
Szemrze szeptak szemrze
Hej! Ty!
Zostań nieśmiertelnym wierszem
Bądź...
Tylko ten jeden raz błagam Ciebie Elka
Dyskretny nonsens lustra
Stoję sam na przystanku w świętej matni
Pan Kurz kradnie Tobie usta
I tylko ten jeden raz błagam Ciebie
Może wreszcie trafią w cel pioruny
Ten beznadziejny świat przełamie się na pół
Pocałują się bieguny
Moje zwidy i herezje
Pan Amok czy Pan Kurz?
Szemrze szeptak szemrze
Hej! Ty!
Zostań nieśmiertelnym wierszem
Bądź nieśmiertelnym wierszem
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
To moje głodne bajki
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
Cień ostatniej szansy
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
Być może nie mam racji
Wszystko co do powiedzenia Tobie mam
Żadne głupie żarty...
I tylko ten jeden raz błagam Ciebie Elka
I tylko ten jeden raz błagam Ciebie
I tylko ten jeden raz błagam Ciebie Piękna
I tylko ten jeden raz błagam Ciebie
Najpiękniejsza na świecie całym
Na świecie całym
Na świecie całym
Czarny Bez Czarne Sandały
- Artist:Pidżama Porno
- Album:Marchef w butonierce